Translate

sobota, 24 maja 2014

Łup Azjatycki: Majowe zakupy!

Ohayō!

Dziś pochwalę się moimi zakupami, które dorwałam na stronie Beautikon. Nie jest to najtańszy sklep internetowy ale też nie jest przedrożony, w ofercie mają kosmetyki akurat które mnie interesują i na pewno skorzystam z ich usługi jeszcze nie raz. Strona jest po polsku i płatność jest w PLN. Dla mnie cacy :D Postaram się tez nie rozpisywać zbytnio o produktach które kupiłam bo chcę poświęcić osobne notki na opisy i recenzje o nich. A teraz do rzeczy! 


Zakupiłam w tym sklepie zestaw dla skóry tłustej i mieszanej w którego skład wchodzi:

~ Mangowhite Cleansing Foam - odświeżająca pianka do mycia twarzy. Jest genialna! Nie jestem zwolenniczką usuwania makijażu mleczkami i płynami micelarnymi bo strasznie podrażniają moją skórę i sprawiają że ma czerwone plamy, a później tworzą się skórki, które się uwydatniają przy nałożeniu BB kremu. Zawsze myję twarz mydłem glicerynowym lub jakimś żelem do twarzy. Po pierwszym użyciu mojego cuda od It's Skin po prostu czułam to oczyszczenia jak nigdy dotąd! Niby trzeba omijać okolice oczu ale ja nigdy do tego się nie stosuję, nawet mydło tak ładnie mi nie zmywało tuszu i cieni z oczu. Małym wyzwaniem jest za to zmycie resztek po kleju do rzęs ale naprawdę to tylko malusieńki problem ^^

Moja ocena: 5/5

 ~ Power 10 Formula VB Effector - Krem wodny, opis znajdziecie w linku, po co mam kopiować? :) Na chwilę obecną stosuję go zbyt krótko żeby cokolwiek sensownego o nim napisać. Jak na razie zauważyłam że moja skóra ma na pewno żywszy i zdrowszy wygląd, co do kontroli wydzielania sebum to miałam wrażenie że w pierwszym tygodniu stosowania nasiliło się ale to może być efekt nagłej zmiany kosmetyków bo z każdym kolejnym dniem coraz lepiej reaguję na ten krem.

 
Moja ocena: 4/5

Power 10 Formula PO Effector -Krem wodny, opis produktu w linku. Z tym kremem jest tak samo jak z tym powyżej, czyli za krótki czas użytkowania. Mogę powiedzieć że ten krem moja skóra przyjęła zaskakująco dobrze i szybko się do niego dostosowała. Zawsze zmagałam się z suchymi skórkami, o których wspomniałam wcześniej, które powstają na wskutek trądziku. Jak zaczęłam używać te oba kremy zniknęły mimo że niedoskonałości nadal są częścią mojego życia. 

Moja ocena: 4/5

Na tym kończy się ów zestaw. To tego jeszcze kupiłam ten oto krem BB:

~ Babyface BB Cream Silky - Na ten krem BB przyjdzie czas może tak z miesiąc albo nawet dłużej bo dotychczas użyłam go tylko dwa razy dla wypróbowania. Mam jeszcze nie skończony krem firmy Holika Holika, który stosuję już ładny kawał czasu. Krem Babyface jest jasny, jaśniejszy niż ten który stosuję teraz ale wydaje mi się że jest troszeczkę za tłusty, jak na krem przeznaczony dla skóry tłustej. Po nałożeniu go mam cały czas wrażenie że się przez to świecę jak żarówka mimo że tak nie jest. Może to kwestia przyzwyczajenia? Jak będę go stosować tak długo jak obecny to może minie, dlatego notka o tym BB cudeńku będzie pewnie tak jak mówiłam, za miesiąc lub dłużej. 


  Moja ocena: chwilowo brak

No i to tyle z moich zakupów! Musze powiedzieć że jestem bardzo zadowolona także z bonusów które dostałam. Na pierwszym zdjęciu przecież jest więcej rzeczy, prawda? :) Więc, dodatkową niespodzianką jaką zafundował mi sklep Beautikon jest mnóstwo próbek i rozświetlająca maska do twarzy. No to przyjdzie także osobny post bo zanim ja zdążę wypróbować to wszystko. I na koniec bardzo wartościowym prezentem jest także Voncher na zakupy w wysokości 100 zł do wykorzystania w sklepie internetowym Answear

Serdecznie polecam wam zakupy na Beautikon. Ja się nie zawiodłam to może wy też nie? ;) Konkretniejsze opisy tych produktów w przyszłych postach!


Mata nē!

2 komentarze:

  1. Boże ten krem BB jest taki uroczy * ^ *
    Może masz wrażenie tłustości cery bo po prostu mocno ją rozświetla? Azjaci lubią rozświetloną zdrowo cerę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znaczy wiesz to jest typowe uczucie tłustej cery. Ale może to kwestia czasu zanim moja skóra "przestawi" się na niego xD

    OdpowiedzUsuń